Cześć Wszystkim.
Od mojego pierwszego artykułu na temat handlowców/dietetyków z Ostródy trochę minęło, konflikt ciągnie się dalej. Zastraszenia mnie, moich podopiecznych, ludzi, którzy podsyłają mi materiały.
Stąd też drugi artykuł, w poniższym artkule opiszę dokładnie co Pani Sara wysyła ludziom, jak bezczelnie i chamsko przekopiowuje tą samą treść, nie patrząc nawet na to że wysyła wiadomość skierowaną do faceta, kobiecie ?
Zaczynamy.
Treść emaila i przywitanie:
„Witaj. Naprawdę bardzo się cieszę, że mogę Ci towarzyszyć na Twojej drodze do lepszej sylwetki. Przez kolejne 4miesiące będę Twoim indywidualnym opiekunem w naszym programie. Zdecydowałeś się wzbogacić swoją dietę o naturalne białka roślinne z ryżu, i ciecierzycy wraz z różnymi gatunkami owoców i warzyw w postaci Shake Juice Plus+ Complete, który bardzo dobrze odżywi Twój organizm, zadba o lepszą regenerację, przemianę materii, pomoże także w budowaniu lepszej sylwetki i wiele innych czy może o kapsułki juice plus -swietnie! Zdrowe odzywiania i utrzymanie szczupłej sylwetki jest możliwe, ale tylko przy spożyciu odpowiedniej ilości warzyw. Każdy z nas chce być zdrowy, piękny i szczupły, ale zalecane normy spożywania warzyw i owoców, które mają nam to zdrowie i szczupłą sylwetkę zagwarantować, są dla większości z nas niewykonalne. Kto ma czas, żeby codziennie spożywać ok. 1 kg warzyw i owoców, z przewagą warzyw oczywiście? Profilaktyka musi być regularna!”
Punktujemy:
– „Witaj. Naprawdę bardzo się cieszę, że mogę Ci towarzyszyć na Twojej drodze do lepszej sylwetki. Przez kolejne 4miesiące będę Twoim indywidualnym opiekunem w naszym programie. Zdecydowałeś się wzbogacić swoją dietę…”
Rozumiem, dużo pracy, może się nie chce ale wysyłając już wszystkie gotowce, warto było chociaż zmienić treść na Zdecydowałaś się, bo email wysyłaliście do Natalii (oczywiście na wszystko mam dowody, screeny i emaile)
– „Zdrowe odzywiania i utrzymanie szczupłej sylwetki jest możliwe, ale tylko przy spożyciu odpowiedniej ilości warzyw.”
Kłamstwo, zdrowe odżywianie to jedno, utrzymanie szczupłej sylwetki to drugie to po pierwsze. Po drugie, utrzymanie szczupłej sylwetki nie ma nic wspólnego z tym ile warzyw jemy.
Zapraszam na szkolenie ale dam już delikatny „smaczek” żeby utrzymać sylwetkę na niskim poziomie tkanki tłuszczowej (nie mylić ze skrajnie niskim, bo jest to niezdrowe) należy przeprowadzić redukcje, być w deficycie kalorycznym, następnie z tego deficytu wyjść, utrzymać tzw. „0 kaloryczne” kontrolować kaloryke, aktywność i cieszyć się życiem (oczywiście jesc pizze, maka i pic wino również)
No więc podsumowując kolejne zdanie, które jest totalną brednią, podaż warzyw jest bardzo ważna pod kątem mikro elementów, które są niezbędne dla naszego organizmu. MIKROELEMENTÓW, a mikro elementy nie wpływają na to czy chudniemy szybciej czy wolniej.
-„ Kto ma czas, żeby codziennie spożywać ok. 1 kg warzyw i owoców, z przewagą warzyw oczywiście? Profilaktyka musi być regularna!””
Handlowcu! Przekonałaś mnie! Kupie te wasze kapsułki, bo Ty powiedzialas jedna z drugą, że trzeba jeść akurat KILOGRAM (nie mniej, ani nie więcej) bo tak mówią niedoszkolone, z totalnym brakiem wiedzy dietetyczki, które nawet przysiady robią źle. Brednia!
Instytut Żywności i Żywienia jasno mówi że dawką akceptowalna dla dorosłego człowieka to 400g warzyw i owoców w rozkładzie na 5 porcji. Badania mówią jasno, warzywa i owoce działają prozdrowotnie, ponieważ dostarczamy do naszego organizmu niezbędne mikroelementy takie jak beta-karoten, likopen, witaminy: C i E, kwas foliowy, selen, błonnik i wiele innych.
W Instytucie Żywności i Żywienia pracują ludzie, którzy całe życie spędzili w nauce, ale Pani Sara przecież wie lepiej bo kupiła kurs na gruponie.
– Profilaktyka musi być regularna!”
I kto to mówi?
Uwaga, przechodzimy dalej. Teraz jest hit nad hitami.
Cytuje:
„Spożywanie warzyw tylko do obiadu, a owoców na deser, i to sporadycznie, jest dobrym urozmaiceniem diety, ale nie ma większego znaczenia dla profilaktyki zdrowia. Niestety godzin pracy, preferencji żywieniowych rodziny i naszych zarobków nie zmienimy od razu, a o zdrowie trzeba dbać każdego dnia. Przecież nie jest nam dane na całe życie. Brawo, bardzo się cieszę a ty razem ze mną juz po pierwych efektach <3”
„Spożywanie warzyw tylko do obiadu, a owoców na deser, i to sporadycznie jest dobrym urozmaiceniem diety”
Poczekaj, poczekaj. Musimy to rozłożyć na czynniki pierwsze. Na górze piszesz że utrzymanie szczupłej sylwetki jest możliwe tylko przy spożyciu odpowiedniej ilości warzyw.
Zaś dalej piszesz że spożywanie warzyw tylko do obiadu, a owoców na deser jest dobrym urozmaiceniem diety ale nie ma większego znaczenia dla profilaktyki zdrowia.
Pani Saro, słyszysz Ty się?
Warzywa, owoce – mikroelementy, błonnik, układ immunologiczny, wyżej również trochę opisałem na ten temat, polecam lekturę.
Przejdźmy dalej bo aż się płakać chce, lada moment przejdziemy do konkretów czyli PLANÓW ŻYWIENIOWYCH I TRENINGOWYCH naszych Ostródzkich gwiazd ale zanim do tego przejdziemy, zatrzymamy się na chwile jeszcze na MOTYWACJI.
Cytuje:
„W załączniku wysyłam plan żywieniowy oraz plan treningowy. Znajdziesz je także w naszej grupie na facebooku. Nasz program jest elastyczny, możesz komponować także swoje własne posiłki, jednak im bardziej będziesz się trzymać naszego planu, tym lepsze będą rezultaty.
Powodzenia!!!!
Dasz Rade!
My damy Tobie wskazówki, zmotyujemy, pomożemy, ale z Ciebie nie
zrobimy. Daj z siebie wszystko.
Brain Tracy samodyscyplina polecam audiobooka 🙂
Pozdrawiam.
Pracuj w ciszy niech efekty robią hałas !
„
Sara! W załączniku wysyłasz plan żywieniowy oraz plan treningowy, który można dostać na grupie na facebooku? Serio, a jeżeli podopieczna ma skoliozę? Wykluczenia od fizjoterapeuty, to co wtedy? Też ma jechać tym planem, który zaraz sobie omówimy?
Jeżeli podopieczna ma nietolerancje pokarmowe, jelito drażliwe, sibo, Leśniewskiego – wtedy też ma jechać tym planem żywieniowym, który Ty specjalistka proponujesz?
Robicie krzywdę ludziom, ogromna krzywdę ludziom.
Pracuj w ciszy, niech efekty robią hałaś!
Twoje efekty na pewno zrobią hałas, już ja o to zadbam.
Lecimy dalej….
TRENING
Z pierwszym punktem mogę się jeszcze zgodzić.
Drugi punkt, zjedz batonika lub banana 1,5 przed treningiem jeżeli ostatni posiłek był więcej niż 4 godziny przed treningiem.
Tu się zatrzymamy. Pomijając że jedno wykluczę drugie, to macie zjeść batonika czyli kup sobie marsa albo snickersa i załaduj w siebie 20/30 g cukru bo tak poleca Pani Sara.
Po treningu polecamy Complete Shake, który też ma w sobie 20/30 g cukru.
Idz na trening, spal kalorie, a przed i po treningu wrzuć w siebie o wiele więcej kalorii niż spaliłaś, no rzeczywiście mistrzostwo świata ?
Przejdźmy dalej…
Pani Sara uważa że czy zrobisz 15 minut cardio czy 45 minut to bez różnicy.
Uwaga, szkolenie. To bardzo duża różnica, która ma ogromny wpływ na kaloryke dzienną.
Dalej…
Tak w wielkim skrócie, jak się uszkodzisz to Twoja wina. Dostałaś plan treningowy, który jest ukierunkowy pod osoby zdrowe, a jak masz skoliozę, wykluczenia od fizjoterapeuty czy tez lekarza, a zrobisz sobie krzywdę to Twoja sprawa.
Dalej przejdziemy do „żywienia”
Tutaj to już jest hit:
-Nie licz kalorii, nie zmniejszaj porcji, jedz powoli i nie pozwól, żebyś czuła głód.
Nie licz kalorii to schudniesz, no powiem tak szczerze że jeszcze większej głupoty nie słyszałem.
Żeby spalić tkankę tłuszczową, musimy wejść w deficyt kaloryczny, a takowy uzyskamy tylko i wyłączenie poprzez kontrolowanie dziennej puli kalorii.
Dalej wiadomo, program shake czyli wypij koktajl, który na porcje ma 20 g cukru, w pierwszym tygodniu 14 koktajli, 2 x dziennie czyli 40 g cukru.
Eureka!
Powiedz TAK dla Pani Sary
Nie licz kalorii
Pij wodę
Ćwicz ile chcesz, jeżeli jesteś spocona to super.
Zero pszenicy, nie wiem dlaczego ale okej.
Zero nabiału, też nie rozumiem.
Dalej nie komentuje bo aż się płakać chce.
Reasumując, wyklucz wszystko, pij shake i jedz „zdrowo”, nabaw się złych relacji z żywieniem i rzuć się na stół przy niedzielnym obiedzie i przytyj – o coś w tym stylu ?
Przejdźmy do „planu żywieniowego od Pani Sary”
Wysilę się i poświęcę 15 minut mojego cennego życia, aby na „oko” policzyć dzienną kalorykę z dnia pierwszego.
Shake: 223 kalorii w porcji, z czego 28 g to węglowodany, w tym cukry 26,6 g. Później znikome ilości witamin, trochę tłuszczy.
Surowe warzywa lub garść owoców, więc najlepiej poproście kogoś kto ma dwa metry wzrostu, jego garść jest o wiele większa, bardziej się najecie ? około 100 kcal
Pierś z indyka, kasza i surówka z marchewki, niech będzie że około 250 kcal, musze strzelać bo gramatura nie jest podana.
Dalej znowu warzywa lub garść owoców 100 kcal,
Shake 223 kcal
Następnie herbata zielona 0 kcal
Reasumując:
około 900 kcal.
Taka kaloryka jest zabójstwem dla każdego. Biorąc pod uwagę funkcje życiowe, narządy wewnętrzne, które też potrzebują kalorii do prawidłowej pracy. Do tego dodajmy trening + prace fizyczną i takie odżywianie kończy się w najlepszym wypadku zaburzeniem miesiączkowania, poważnymi problemami hormonalnymi, anemią, osłabionym układem odpornościowym, nie mówiąc już o aspektach psychicznych.
Dalej były detoxy, typu jedz tylko warzywa i pij samą wodę, co jest totalnym kłamstwem i bujdą.
Podsumowując,
Więcej czasu nie poświecę bo i tak uważam że 30 minut to za dużo na ten teatrzyk. Pozwole sobie jeszcze zaznaczyć że to co robią te osoby, jest jakąś fikcją, a same zachowanie tych osób, bardzo dużo świadczy. Ludzie wydawali tysiącami na to, bez żadnego efektu, z poważnymi problemami hormonalnymi czy też innymi.
Polecam się mocno zastanowić nad tym czy warto brać udział w czymś takim, bo z tego co pokazuje Pani Sara czy też Pani Ola, bardzo dużo wiedzy im brakuje.
Pozdrawiam całą Familia Juice z Ostródy, przestańcie mnie straszyć bo ja się nie boje, a prawdę o was będę mówił codziennie.
Miłej lektury
Ps. Zapraszamy na szkolenie.